Często mówi się o tym, że osoba cierpiąca na uzależnienie nie jest w stanie ukryć swojej choroby. W rzeczywistości jednak jest to możliwe przez wiele miesięcy, a nawet lat. Nasze wyobrażenie alkoholika to osoba brudna, zaniedbana, często bezdomna i pozbawiona perspektyw. Nic dziwnego, że nie dostrzegamy problemu u bliskich, którzy mogą się pochwalić dobrą pracą, satysfakcjonującymi zarobkami i udanym życiem rodzinnym. Rzadko myślimy, że nałogowcami mogą być także ludzie darzeni powszechnym szacunkiem i sympatią. Tymczasem alkoholicy wysokofunkcjonujący stanowią coraz większy odsetek wszystkich chorych.
Alkoholicy w białych kołnierzykach
Wyniki badania Wyższej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej w Warszawie z 2011 są jednoznaczne: 18% pracowników korporacji pije alkohol codziennie, zaś aż 40% z nich – kilka razy w tygodniu. O osobach cierpiących na alkoholizm wysokofunkcjonujący często mówi się na https://uzaleznienia-terapia.pl/blog/alkoholicy-wysokofunkcjonujacy/, że są „alkoholikami w białych kołnierzykach”, ponieważ ich wygląd i ogólna prezencja zupełnie odbiegają od stereotypowego obrazu „menela spod budki z piwem”. Często są to osoby wzbudzające respekt i pozytywne uczucia, np. księża, stateczne panie domu, prawnicy, biznesmeni, politycy, lekarze czy pracownicy korporacji. Nierzadko dobrze zarabiają i odnoszą sukcesy w swojej dziedzinie. Bywają atrakcyjni fizycznie, są zadbani i dobrze ubrani, a woń alkoholu i skutki zakrapianych imprez maskują starannym makijażem oraz drogimi perfumami.
Sukces bywa niebezpieczny
Wbrew pozorom to właśnie pozytywne cechy alkoholików wysokofunkcjonujących są zarazem ich przekleństwem i przyczyną problemów. Zwykle są to osoby zdolne i ambitne, znajdujące się pod nieustanną presją. Niezależnie od tego, czym się zajmują, starają się robić to najlepiej jak potrafią. Praca zwykle jest dla nich najważniejsza i są dla niej gotowi zaniedbywać inne dziedziny życia. Często biorą udział w tzw. „wyścigu szczurów”, ich kariera wiąże się z ogromnym stresem i życiem w biegu. Alkohol stanowi łatwy sposób na ukojenie nerwów i wprawienie się w dobry nastrój po ciężkim dniu lub tygodniu w pracy.
Natomiast w przypadku tradycyjnych gospodyń domowych nacisk przenoszony jest na obowiązki związane z opieką nad dziećmi, gotowaniem i sprzątaniem. Wymaganie od siebie bycia idealną matką i żoną prowadzi do frustracji, zaś remedium na nią ma być relaksujący kieliszek lub butelka wina przed snem.
Przeczytaj też: http://4emotion.pl/ile-kosztuje-odwyk-alkoholowy/
Charakterystyczne cechy alkoholików wysokofunkcjonujących
Jednym z typowych objawów pozwalających na rozpoznanie wysokofunkcjonującego alkoholika są… jego zapewnienia, że nic mu nie dolega. Nałogowiec zaprzecza istnieniu swoich problemów, uzasadniając to stanowisko np. tym, że pije wyłącznie drogie trunki (np. dobrą whisky, a nie tanie wino, które kojarzy się z typowymi uzależnionymi) lub wciąż ma pracę i dobrze zarabia. Od czasu do czasu podejmuje próby utrzymywania abstynencji – choć przecież gdyby naprawdę miał nad sobą kontrolę, nie musiałby sobie tego udowadniać. Otacza się osobami lubiącymi alkohol, dzięki czemu może powiedzieć, że „wszyscy piją” i łatwo mu jest znaleźć pretekst do sięgania po napoje wyskokowe. Ponadto często ma dwie twarze: w pracy jest zdyscyplinowany, kompetentny i przebojowy, zaś w domu ucieka od towarzystwa bliskich i zapija zmartwienia alkoholem.
Dlaczego alkoholizm wysokofunkcjonujący jest trudny do zdiagnozowania?
Charakterystyczną cechą alkoholików wysokofunkcjonujących jest umiejętność ukrywania swojego problemu. Sprawy nie ułatwia fakt, iż zwykle są to ludzie bardzo inteligentni, zdolni do manipulacji otoczeniem. Na pierwszy rzut oka nikt nie domyśliłby się, że ma do czynienia z osobą chorą. Rodzina i znajomi również niczego nie podejrzewają: w końcu ich bliski w ogóle nie pasuje do stereotypu pijaka, jest zadbany, odnosi sukcesy, cieszy się powszechnym szacunkiem. Z tego powodu nałogowcy „w białych kołnierzykach” mogą nie zgłaszać się na leczenie przez kilka, a nawet kilkanaście lat. Warto przy tym pamiętać, że choć z zewnątrz ich zdrowie może wydawać się nienaganne, regularne nadużywanie alkoholu czyni spustoszenie w ich organizmach.