Wodoszczelny zegarek na lata. Co zrobić, żeby działał jak najdłużej?

Dbanie o wodoszczelny zegarek nie należy do trudnych zadań. Nie jest to też kwestia kosztów. Musimy być po prostu systematyczni i zajmować się naszym czasomierzem z zaangażowaniem. Trzeba też pamiętać o przestrzeganiu kilku reguł. Poznajmy je razem!

O porządnym, odpornym na wodę czasomierzu możemy mówić przy wodoszczelności rzędu 10 atmosfer. Wówczas niestraszne mu są deszcz, regularne mycie rąk, przypadkowe zachlapania, prysznic, różnego rodzaju wodne szaleństwa, takie jak chociażby skoki do wody, pływanie na bananie czy snorkeling. Tak właśnie jest, kiedy mamy np. zegarek Carrera. Z kolei wodoszczelność rzędu 20 atmosfer pozwala nam na bezstresowe nurkowanie z butlą. Wodoszczelność to bardzo istotna cecha, bo dzięki niej nie musimy rozstawać się z naszym ulubionym czasomierzem nawet na chwilę podczas wykonywania codziennych czynności i zadań oraz wtedy, kiedy chcemy realizować nasze wodne pasje. Jednocześnie miejmy jednak z tyłu głowy to, że zewnętrzną stronę paska często wykonuje się ze skóry. Ta natomiast nie jest przystosowana do kontaktu z wodą.

Przy okazji wodoszczelności warto zadbać także o to, żeby wybrany przez nas zegarek był wyposażony w zakręconą koronkę, która dodatkowo zabezpieczy go przed brudem, kurzem oraz piaskiem. Dlatego dobrze jest przyjrzeć się temu, co oferuje rynek. I tu podpowiadamy, że zegarek Carrera to nie jedyny interesujący model sygnowany przez firmę TAG Heuer.

Pielęgnacja wodoszczelnego zegarka

Na początek trzeba wiedzieć, że mniejszą ostrożność w kontakcie czasomierza z wodą musimy zachować, kiedy koperta ma wyższy poziom wodoszczelności. Powinno się ją czyścić mocno wyciśniętą, wilgotną ścierką, po czym należy ją osuszyć, bo dzięki temu wilgoć się nie kumuluje, pleśń nie pojawia, a zabrudzenia wracają z dostrzegalnym opóźnieniem. Niezależnie jednak od stopnia wodoszczelności zanurzanie zegarka w wodzie lub płukanie go w niej po to, żeby go wyczyścić, nie należy do rozsądnych rozwiązań i stanowi drogę na skróty, która ostatecznie sprowadza użytkownika czasomierza na manowce. Nic wspólnego z rozumem nie ma też pocieranie zegarka szorstkimi szczotkami – to najprostszy sposób na uszkodzenie i zniszczenie jego powłoki. Wodoszczelny zegarek nie powinien być także narażany na skrajne temperatury, najpierw bardzo gorące, po czym nieprzyjemnie zimne. A jeśli byliśmy na plaży i nasz miernik czasu został postawiony oko w oko z morską wodą, musimy profilaktycznie pamiętać o oczyszczeniu go z soli, żeby ta nie zaczęła odkładać się w jego szczelinach. Nie każdy również zdaje sobie sprawę z tego, że wodoszczelność zegarka nie jest nam dana na zawsze. Jeżeli chcemy utrzymać ją jak najdłużej, unikajmy ciągłego konfrontowania czasomierza z chlorowaną wodą. Zyskamy w ten sposób wdzięczność ze strony uszczelek naszego ulubieńca. Co ważne, w grę nie wchodzi też ustawianie czy nakręcanie zegarka, który w danym momencie znajduje się w wodzie lub dopiero co został z niej wyjęty. Ogólnie należy przestrzegać zasad, które zostały wskazane przez producentów. A jeżeli z różnych powodów nie dopełniliśmy wszystkich niezbędnych kroków związanych z pielęgnacją wodoszczelnego czasomierza i na przykład widzimy, że szkiełko pokryło się parą od wewnątrz, biegnijmy czym prędzej do zegarmistrza. W takiej sytuacji najważniejsza jest szybka i fachowa pomoc.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here