Osoby uczulone na roztocza i kurz domowy dobrze pamiętają, jak po wizycie u alergologa z ich sypialni zostały usunięte firany, zasłony i pościel z pierza. W oknie zawisła roleta, którą można było myć, a do łózka trafiła pościel z włókien syntetycznych. Dzisiejszy stan wiedzy na temat tych alergenów uległ zmianie. Same produkty z pierza nie są raczej przyczyną nasilania się reakcji alergicznych. Udowodniono, że na alergeny ptasie reaguje bardzo niewielka ilość osób, natomiast dużo więcej ludzi ma objawy w wyniku reaktywności krzyżowej z roztoczami kurzu domowego, czyli ktoś kto ma objawy alergiczne na roztocza, będzie też reagował na alergeny ptasie. Zakupienie pościeli z wsadem z włókien syntetycznych nie rozwiązuje problemu. Przeprowadzone badania wykazały, że liczba roztoczy i kurzu nie uległa zmniejszeniu i utrzymuje się na takim samym poziomie jak w przypadku pościeli z pierza. Z takiej sytuacji trudno jest znaleźć wyjście, ponieważ nie ma dobrego sposobu na całkowite pozbycie się tych alergenów z domu. Pościel natomiast warto wymieniać od czasu do czasu.
