Pompony stały się ostatnio niezwykle modne. Zdobią nie tylko poszczególne elementy odzieży (np. czapki, swetry itp.), ale też coraz częściej stanowią ciekawą, wnętrzarską dekorację. Gotowe pompony można kupić w pasmanteriach lub przez internet. Można je także spróbować wykonać samodzielnie, bo nie jest to wcale takie trudne zadanie. Jak zrobić pompony?
Jak zrobić pompony?
Do wykonania takich pomponów mogą się przydać np. fragmenty starych, niewykorzystanych włóczek, które należy nawinąć na trzymane razem np. dwie rolki po papierze lub ręczniku papierowym. Po nawinięciu kilkudziesięciu warstw, ostatni kawałek włóczki trzeba przeciągnąć między rolkami i zawiązać. W ten sposób powstanie coś na kształt włóczkowej „ósemki”. Następnie, przy pomocy nożyczek, wystarczy przeciąć dwa przeciwległe końce takiej „ósemki” i „roztrzepać” tak powstałego pompona. Zamiast włóczki, w tym celu można wykorzystać np. tasiemkę, koronkę albo kawałki materiał lub np. tiulu. Jedynym ograniczeniem będzie w tym przypadku nasze wyobraźnia. Takie pompony można np. naszyć na bluzkę lub sweter albo doszyć do czapki lub szalika. Połączone sznurkiem mogą ozdobić dziecięcy pokój. Mogą także udawać np. łańcuch na choinkę. Do wykonania pomponów o mniejszej średnicy, zamiast rolek po papierze, można wykorzystać np. widelec. Można też np. włóczkę zwinąć w koło tak, jakby się chciało zrobić jakąś ozdobę na szyję, a następnie w określonych odstępach przewiązać je kawałkiem włóczki i poprzecinać między wiązaniami.
Gdzie szukać inspiracji?
Samodzielne wykonanie pomponów nie jest rzeczą trudną. Wystarczy posłużyć się wyobraźnią, a w razie braku pomysłów poszukać inspiracji w internecie. Mnóstwo instruktażowych filmów można znaleźć w czeluściach internetu. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło „jak zrobić pompony”. Czasem jednak warto po prostu puścić wodze fantazji i rozejrzeć się po otoczeniu, bo inspiracji można szukać dosłownie wszędzie. Samodzielnie wykonane pompony będą nie tylko tańsze od tych sklepowych, ale też i wykonanie ich przeniesie dużo frajdy i radości. Warto spróbować.
