Bób jest bardzo specyficzny. Posiada on wielu zwolenników, ale też spore grono przeciwników. W sklepach spożywczych i na straganach z warzywami świeży bób dostępny jest w porze letniej, najczęściej w lipcu i sierpniu. W sezonie jesiennym i zimowym bób można zakupić najczęściej w postaci mrożonej, w sklepach spożywczych, marketach bądź w popularnych dyskontach. Mrożony bób posiada tyle samo właściwości i witamin co świeży i odpowiednio przygotowany smakuje równie dobrze.
Wiele osób zastanawia się jak gotować bób. Przepisów z wykorzystaniem bobu jest bardzo dużo. Można go spożywać jako samodzielną przekąskę a także jako dodatek do wielu dań głównych. Z ugotowanego bobu przygotować można przepyszną pastę, która świetnie komponuje się z chlebem pełnoziarnistym bądź chrupiącą bagietką. Może to być także dip do przekąsek warzywnych, na przykład pokrojonej w słupki marchewki, pietruszki, upieczonych w piekarniku batatów czy selera naciowego.
W pierwszym kroku, zanim rozpocznie się gotowanie bobu trzeba go bardzo dokładnie przepłukać. Po dokładnym przepłukaniu do gotującej się wody należy dodać płaską łyżeczkę cukru. Bobu nie wolno wrzucać do osolonej wody. Do smaku solą doprawić bób można po zakończeniu gotowania i zlaniu wody. Czas gotowania nie powinien być dłuższy niż 15 minut. Dobrze ugotowany bób charakteryzuje specyficznie pomarszczona skórka. Po ugotowaniu danie warto doprawić czosnkiem, dodać łyżkę masła i sporą garść pietruszki.
Bób należy spożywać ostrożnie, gdyż jest on daniem silnie wzdymającym i ciężkostrawnym. Jest to też bardzo zdrowa roślina, zawiera bardzo dużą ilość białka, błonnika pokarmowego, węglowodanów oraz zdrowych tłuszczów. To bogactwo witamin z grupy B, witaminy C i A. Bób w sezonie letnim jest dość tani, opakowanie kosztuje około dziesięciu złotych. Należy zwracać uwagę aby bób był świeży, co będzie gwarancją doskonałego smaku i skróci czas przyrządzania.
Bobu nie powinny spożywać jednak osoby zmagające się z nadwrażliwymi jelitami i chorobami żołądka.
